Navidad: el día de los langostinos
Pero mira cómo beben las gambas en el río, pero mira cómo chupa las cabezas el dios recién nacido:
en diciembre y enero nos abalanzamos sobre bandejas repletas con ansia infinita, pelamos nuestros pequeños tesoros decápodos y los bañamos con grosería en mayonesa porque, oh, blanca Navidad, oh, blanca salsa, auténtico manto de nieve de nuestras cenas. Qué chiflados estamos.
But look how the shrimps drink in the river, but look how the newborn god sucks the heads:
in December and January we
pounce on overflowing trays with infinite eagerness, peel our little
decapod treasures and bathe them rudely in mayonnaise because, oh, white
Christmas, oh, white sauce, authentic snowy mantle of our dinners. How
crazy we are.
Son el marisco de los humildes, y cada vez somos más los humildes, los cieneuristas, la morralla, “la que da la batalla y no recibe ni una medalla”.
They are the seafood of the humble, and we are
more and more the humble, the cieneuristas, the trash, "the one that
gives the battle and does not even receive a medal".
Nuestra bandeja anual de gambas y langostinos es casi el presupuesto del Ministerio de Agricultura y Pesca.
Our annual tray of shrimps and prawns is almost the budget of the Ministry of Agriculture and Fisheries.
Porque, digámoslo ya, no entendemos lo básico en nuestros caprichos asequibles de diez patas. A menudo no distinguimos. La hiperabundancia nos acaba desinformando.
Because, let's face it, we do not understand the
basics in our affordable ten-legged whims. We often do not distinguish.
Hyperabundance ends up misinforming us.
Para centrarnos: las gambas son más pequeñas, entre cinco y ocho centímetros, frente a 10 y 20 centímetros de los langostinos (o 30, en los descomunales “tigre”).
To focus: shrimp are smaller, between five and
eight centimeters, compared to 10 and 20 centimeters for prawns (or 30,
in the huge "tiger").
La gamba tiene la cola curva; el langostino, recta. La señora, cuerpo largo y delgado respecto a las dimensiones de su cabeza; el señor, cuerpo chato y gordo.
The shrimp has a curved tail; the prawn has a
straight tail. The lady shrimp has a long and slender body in relation
to the size of its head; the gentleman shrimp has a flat and fat body.
Ambos suman, a su vez, un centenar de especies que apenas identificamos, excepto las etiquetadas por su origen (Huelva, Palamós, Vinaroz, Sanlúcar), más caras.
Pero, en realidad, la gamba común navideña, la que podemos pagar la mayor parte de las familias de Fondo de Bikini, “procede básicamente de Túnez, Marruecos, Grecia o Italia, mientras que los langostinos tienen su origen en Marruecos, Mauritania o Mozambique”.
Fondo de Bikini se encuentra en el Océano Pacífico y hace referencia a “El Atolón Bikini”; en la caricatura se sabe que es la capital de Estados Hundidos y según los censos, esta pequeña ciudad cuenta con casi 2 millones de habitantes marinos.
¿Quién es el rey de Fondo de Bikini?
En esta y en sus posteriores apariciones en la serie, Neptuno es el bondadoso (pero gruñón) rey del Fondo de Bikini, tiene un cuerpo grande y musculoso, y una larga y bella melena.
Both add up, in turn, to a hundred species that we hardly identify, except for those labeled by their origin (Huelva, Palamós, Vinaroz, Sanlúcar), which are more expensive.
But, in reality, the common Christmas shrimp, the one that most of the families in Fondo de Bikini can afford, "basically comes from Tunisia, Morocco, Greece or Italy, while the prawns have their origin in Morocco, Mauritania or Mozambique".
Located in the Pacific Ocean, Bikini Bottom refers to "Bikini Atoll"; in the cartoon it is known to be the capital of the Sunken States and according to the census, this small city has almost 2 million marine inhabitants.
Who is the king of Bikini Bottom?
In this and subsequent appearances in the series, Neptune is the kindly (but grumpy) king of Bikini Bottom, with a large, muscular body and long, beautiful hair.
“En Navidad salen gambas de debajo de las piedras. Algunas tienen muy poca calidad, pero están cocidas en caldos hechos con buen marisco para que tengan algo de sabor”.
"At Christmas shrimp come out from under the rocks. Some are of very poor quality, but they are cooked in broths made with good seafood to give them some flavor."
Los crustáceos comprados hervidos suelen estar demasiado hervidos, como macarrones de colegio, y los congelados son además más gomosos porque pierden demasiada agua.
Crustaceans bought boiled are usually too boiled,
like school macaroni, and the frozen ones are also more rubbery because
they lose too much water.
La mayonesa, lógicamente, enmascara las malas calañas, la calidad variable, que siempre es más fácil detectar en un producto fresco. En primer lugar, porque al comprarlo, puedes verlo y husmear: si está flácido, malo; si huele a amoniaco, también y si escarcha, malo. Caparazón brillante, cabeza translúcida, cuerpo sin manchas, bigotes y patas bien tiesas: esa es tu gamba.
The mayonnaise, logically, masks the bad crumbs,
the variable quality, which is always easier to detect in a fresh
product. First of all, because when you buy it, you can see it and sniff
it: if it is flaccid, bad; if it smells of ammonia, also bad; and if it
frosts, bad. Shiny shell, translucent head, spotless body, whiskers and
stiff legs: that's your shrimp.
Los comerás rápido, pero su satisfacción permanecerá menos tiempo que si hubieras apañado unos especímenes frescos al ritmo de Wham!
You will eat them quickly, but their satisfaction
will last less time than if you had prepared some fresh specimens to the
rhythm of Wham!
Ya puestos, si quieres prepararlos en un pispás, están mucho, muchísimo más ricos a la plancha, esto es así. Calor del infierno, chorro de aceite, sal, humo y fuera. Chupa el esqueleto, chupa la cabeza, chupa la cola, chupa como si no hubiera Año Nuevo, chupa como un amante desbocado antes de atacar el cuerpo.
If you want to prepare them in a jiffy, they are
much, much better grilled, that's just the way it is. Heat from hell, a
splash of oil, salt, smoke and off you go. Suck the skeleton, suck the
head, suck the tail, suck like there's no New Year, suck like a
rampaging lover before attacking the body.
***
Boże Narodzenie: dzień krewetek
krewetki bez głowy |
Ale spójrz, jak krewetki piją w rzece, ale spójrz, jak nowo narodzony bóg ssie głowy:
w grudniu i styczniu rzucamy się na przepełnione tace z nieskończoną niecierpliwością, obieramy nasze małe skarby dekapodowe i kąpiemy je niegrzecznie w majonezie, ponieważ, och, białe Boże Narodzenie, och, biały sos, prawdziwy śnieżny koc naszych obiadów. Jakże jesteśmy szaleni.
To owoce morza pokornych, a coraz więcej z nas to pokorni, cieneuristas, morralla, "ci, którzy walczą w bitwie i nie dostają nawet medalu".
Nasza roczna taca krewetek to prawie budżet Ministerstwa Rolnictwa i Rybołówstwa.
Ponieważ, spójrzmy prawdzie w oczy, nie rozumiemy podstaw w naszych niedrogich dziesięcionożnych zachciankach. Często nie rozróżniamy. Nadmiar kończy się wprowadzaniem nas w błąd.
Skupmy się: krewetki są mniejsze, od pięciu do ośmiu centymetrów, w porównaniu do 10-20 centymetrów w przypadku krewetek (lub 30, w przypadku ogromnych krewetek "tygrysich").
Krewetka ma zakrzywiony ogon; krewetka ma prosty ogon. Krewetka "lady" ma długie, smukłe ciało w stosunku do wielkości głowy; krewetka "lord" ma płaskie, grube ciało.
Oba te gatunki składają się na setkę gatunków, które trudno zidentyfikować, z wyjątkiem tych oznaczonych według pochodzenia (Huelva, Palamós, Vinaroz, Sanlúcar), które są droższe. Ale w rzeczywistości krewetki bożonarodzeniowe, na które może sobie pozwolić większość rodzin w Fondo de Bikini, "zasadniczo pochodzą z Tunezji, Maroka, Grecji lub Włoch, podczas gdy krewetki pochodzą z Maroka, Mauretanii lub Mozambiku".
"Na Boże Narodzenie krewetki wychodzą spod skał. Niektóre z nich są bardzo niskiej jakości, ale gotuje się je w bulionach z dobrych owoców morza, aby nadać im smak".
Skorupiaki kupowane w postaci gotowanej są często zbyt rozgotowane, jak szkolny makaron, a te mrożone są również bardziej gumowate, ponieważ tracą zbyt dużo wody.
Majonez, logicznie rzecz biorąc, maskuje złe okruchy, zmienną jakość, która jest zawsze łatwiejsza do wykrycia w świeżym produkcie. Po pierwsze dlatego, że kiedy go kupujesz, możesz go zobaczyć i powąchać: jeśli jest zwiotczały, źle; jeśli pachnie amoniakiem, również źle; a jeśli zamarznie, źle. Błyszcząca skorupa, półprzezroczysta głowa, nieskazitelne ciało, wąsy i sztywne nogi: to jest twoja krewetka.
Zjesz je szybko, ale satysfakcja będzie trwała krócej, niż gdybyś przygotował świeże okazy w rytm Wham!
A jeśli chcesz przygotować je w mgnieniu oka, są o wiele, wiele lepsze z grilla, tak po prostu jest. Żar z piekła rodem, odrobina oleju, soli, dymu i gotowe. Ssij szkielet, ssij głowę, ssij ogon, ssij jakby nie było Nowego Roku, ssij jak szalejący kochanek przed zaatakowaniem ciała.
***
No hay comentarios:
Publicar un comentario